INSPIRACJA: Krzysiek J., Św. Mikołaj
PRÓBY REALIZACJI: Zawsze wierzyłam w Świętego Mikołaja. Głównie dlatego, że od najmłodszych lat wspierał mnie w rozwijaniu pasji i motywował do odkrywania nowych. Nie inaczej było w 1997 roku, kiedy przyniósł mi pod choinkę gitarę. Najwyraźniej zauważył, że bardzo lubię śpiewać i że łatwiej by mi było, gdybym umiała sobie akompaniować. Przez chwilę podejrzewałam, że Mikołaj spełnia utajone marzenia mego Taty, ale przekonałam się, że jednak chodziło mu o mnie (Tata dostał gitarę na 50. urodziny i od tamtej pory jej nie tknął). Nie bez znaczenia był fakt, że często widywałam przez okno swojego pokoju mojego przyjaciela Krzyśka, który czy sztorm czy deszcz, czy słońce na niebie, regularnie przemierzał ulice w drodze do ogniska muzycznego. Strasznie mi imponowała jego determinacja. Bardzo się więc ucieszyłam widząc pod choinką charakterystyczny kształt. No i się zaczęło. Szybko nauczyłam się podstawowych chwytów i katowałam w kółko te same piosenki. Dziwię się, że moja rodzina nie reaguje alergicznie na repertuar Starego Dobrego Małżeństwa, Kultu czy De Mono, bo tylko to znałam. Czasem przerzucałam się na Stana Borysa, ale umiałam tylko tę pisenkę o uwięzionej jaskółce, więc rozumiecie, nuda!
KONTYNUACJA: Mój zapał trwał kilka miesięcy, ale w obliczu braku dostępu do nowych materiałów (tak, to były czasy bez internetu i sklepów muzycznych na każdym rogu) znudziłam się. Odwiesiłam gitarę na kołek i na 14 lat zapomniałam o jej istnieniu. I nagle w tym roku, zbliżająca się szybkimi krokami jesień wywołała we mnie ogromną niewyjaśnioną tęsknotę za gitarą. Wyciągnęłam ją więc z futerału, przypomniałam sobie stare piosenki, odkryłam parę stron dla samouków i znów brzdąkam!
UWAGI DODATKOWE: Myślę sobie, że gdybym się tak łatwo nie poddała jako nastolatka w tym momencie byłabym co najmniej wprawnym gitarplejerem. A tak, znów jestem w gitarowej podstawówce. Ehhh
UWAGI DODATKOWE 3: Na zachętę coś z nowości - ładne i proste Akordy: Feist - How come you never go there
I pierwowzór:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz