środa, 16 listopada 2011

12. CUKIERNIK/PIEKARZ

VIDEOSOUNDRACK:  
WIEK: 8+
INSPIRACJA: Ciocia Ania, Siostra Ewa oraz Księżniczka w oślej skórze

PRÓBY REALIZACJI: Mam jedno zdjęcie z dzieciństwa (jak je gdzieś znajdę to wkleję), które jest dowodem na to, że już  około 7 miesiąca życia ciągnęło mnie do kuchennych zajęć (niektórzy twierdzą, że do jedzenia, ale to pomówienia). Zdjęcie, o którym mowa, ukazuje moją 14-letnią wówczas ciocię Anię, która przed Wielkanocą uciera w makutrze mak. Na jej kolanach, jak się zapewne domyślacie, siedzę ja. Umazana makiem równiutko od czoła po podbródek. Takie były początki. Kilka lat później ciocia zlecała mi drobne prace pomocnicze - wykrawanie ciastek, zawijanie rogalików, maczanie bułeczek w cukrze i tym podobne. I chyba wtedy zaszczepiła mi bakcyla piekarniczego.

Szczyt mojej aktywności cukierniczej przypadł na okres pierwszych lat studiów, gdy mieszkałam z Ewcią - moją cioteczną siostrą. Ponieważ obydwie kochamy słodkości - często okupowałyśmy kuchnię w długie jesienne i zimowe wieczory. Prócz niewątpliwej przyjemności, jaką czerpałyśmy ze wspólnego pieczenia, bardzo lubiłyśmy przy tym śpiewać (hitem była polska wersja piosenki z naszego ulubionego filmu z dzieciństwa pt."Księżniczka w oślej skórze", którą cytuję powyżej). Lubiłyśmy też patrzeć w okno piekarnika na rosnące ciasta i ciasteczka. To był wspaniały czas. Marzyłyśmy sobie nawet z Ewą, że kiedyś założymy rodzinny biznes i będziemy zawodowo piec. Narazie się do tego nie zabrałyśmy, ale kto wie?

KONTYNUACJA: Piekę cały czas. Za gotowaniem nie przepadam, ale poszukiwanie idealnego przepisu na ciasto drożdżowe, kruche czy biszkoptowe sprawia mi wielką frajdę. Dla tych, którym zaczęła cieknąć ślinka w czasie czytania, przepis:

PRZEPIS NA MUFFINY KAWOWE Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ
na 12 muffinek

Składniki suche:
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1,5 tabliczki białej czekolady
2 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody

Składniki mokre:
0,5 kostki masła
2 jajka
mała śmietana 36%
zaparzona kawa (2 łyżki kawy zalane 2 łyżkami wrzątku)
3 łyżki miodu
woda mineralna gazowana (ciut)

Składniki suche mieszamy w jednej misce. Do drugiej wbijamy jaja. Masło rozpuszczamy w garnku. Gdy będzie płynne, dodajemy śmietanę i miód. Gdy składniki połączą się - odstawiamy do wystygnięcia, a następnie dolewamy do jajek i łączymy wszystko z kawą. To jest moment, w którym należy połączyć składniki suche z mokrymi (mieszając łyżką!). Jeśli ciasto jest za suche, można do niego chlusnąć gazowanej wody mineralnej (lub mleka).
Foremkę do robienia muffinów smarujemy tłuszczem (no chyba, że ktoś ma silikonową) i wypełniamy do 3/4 wysokości ciastem. Pieczemy maksymalnie 20 minut w temperaturze 200 stopni (z termoobiegiem). Ważne, by po wyjęciu z piekarnika odczekać jakieś 5 minut, a potem jeszcze gorące poukładać na kratce lub czymś, żeby muffinki mogły odsapnąć i się nie zapocić. Bon apetit!

UWAGI DODATKOWE: Ciocia Ania do tej pory jest niekwestionowanym mistrzem cukiernictwa w naszej rodzinie. Jej torty, keksy, makowce i ciasta autorskie są niezrównane. Ale po przepis na biszkopt ciocia dzwoni do mnie (!)!

UWAGI DODATKOWE 2: Zastanawiam się, czy ktokolwiek może się oprzeć magii pieczenia gdy ogląda jak piękna Catherine Deneuve w swojej najznakomitszej złotej sukni piecze Ciasto Miłości ...

UWAGI DODATKOWE 3: Jest mnóstwo świetnych stron i blogów kulinarnych. Ja jednak pozostaję wierna KWESTII SMAKU

2 komentarze:

  1. :) Siostra mi przypomniała, jak piekłyśmy kiedyś pieguska. Pomyliłyśmy proporcje i zamiast połowy szklanki maku, dodałyśmy dwie:P Trochę był twardy, ale myślicie, że go nie zjadłyśmy? Zniknął błyskawicznie:D

    OdpowiedzUsuń