czwartek, 1 grudnia 2011

18. DZIEWCZYNA BONDA


VIDEOSOUNDRACK:
WIEK: 13 +
INSPIRACJA: Nazywał się Bond. James Bond.

PRÓBY REALIZACJI: Miałam 13 lat gdy Izabella Scorupco rozpoczęła/zakończyła światową karierę w przemyśle filmowym za oceanem. Ogromne wrażenie zrobił wtedy na mnie fakt, że polska aktorka gra w amerykańskim filmie. Naprawdę. Uważałam, że dokonała niemożliwego, że jest nadczłowiekiem. Pewnie co druga dziewczyna myślała tak jak ja. Że jeśli Scorupco się udało, to czemu mi ma się nie udać? Oczywiście trudno się równać z jej urodą (bo o aktorskich umiejętnościach się nie wypowiadam – nie znam się), ale to nie był największy problem. Bardziej zniechęcający był fakt, że w tamtym czasie nie podobał mi się żaden z aktorów, którego do tej pory w roli Agenta 007 można było zobaczyć. A szczególnie nie podobał mi się Pierce Brosnan. Nie zniechęcałam się jednak. Przecież nie mógł grać Bonda wiecznie, nie? Zanim skończę 18 lat, na pewno pojawi się ktoś odpowiedniejszy – myślałam.
Miałam oczywiście swojego kandydata. Był nim Jonathan Brandis. Młody, piękny i umiał rozmawiać z delfinami (o wy, którzy dorastaliście w latach 90-tych, na pewno pamiętacie legendarny serial pt.: „SeaQuest”).




KONTYNUACJA: Nadal jestem fanką Bonda, ale marzenia o zostaniu jego dziewczyną porzuciłam jak tylko zapoznałam się z innymi odcinkami opowiadającymi o jego przygodach. Prawda była dla mnie wstrząsająca. Bond traktuje kobiety przedmiotowo i szybko doprowadza je do nieuchronnego końca. Może umierają piękne i młode, ale czy to kogoś pociesza? Drugim powodem, dla którego nie podążyłam za ocean w celu zrealizowania swojego amerykańskiego snu jest fakt, że mój kandydat na Bonda odebrał sobie życie w wieku 27 lat. Ehhhhh…

UWAGI DODATKOWE: Od czasów Brosnana nie trafił się aktor, który by mi się podobał w roli Bonda, więc w sumie nie żałuję, że akurat tego marzenia nie udało mi się spełnić.

UWAGI DODATKOWE 2: Marzenie zastępcze związane z Bondem to: zaśpiewać czołówkową piosenkę. Uwielbiam piosenki z Bonda. Chyba bardziej jeszcze niż same filmy. No może oprócz tej z GoldenEye, ale to dlatego, że nie lubię Tiny.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz